Wszedłem, podglądałem, widoki śliczne i okolicy i samego dawnego kamieniołomu.
Poźniej, zgodnie z planami, pojechałem na kolwjne termy - Mesteri. I ty kłopot, camping ładny, zadbany i całkowicie zapchany.
Zamiast płacić ponad 3 tys ft (za nocleg) zapłaciłem 1300 ft za bilet wstępu.
Cały obiekt wygląda na nowo zbudowany, ceny ma rozsądne, woda ciepła i "śmierdząca" i stąd pewnie taka popularność.
Na parkingu przed termami już stoi 5 kamperów, pewnie część z nich będzie tu nocować. Też planuję zostać na tym parkingu na noc, wifi jest a nic wiecej nie potrzebuję.
(Dzień 35+36)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz