czwartek, 25 lipca 2013

Bogaczewo

Dużym plusem tego miejsca jest cisza panująca tutaj prawie cały dzień.Wiatr niewielki, więc nawet pobrzękujących wantów nie słychać.
Pochmurno ale nie pada (chociaż zapowiadali nawet burze), więc wybrałem się na dahonku na druga stronę jeziora Bocznego, do Rydzewa. Po drodze "przekroczyłem" równik mazurski, chociaż chyba bardziej prawidłowo powinienem napisać że przejechałem się "wzdłuż" tego równika.


Rydzewo to typowa wieś letniskowa, pensjonat za pensjonatem, kilka lokali gastronomicznych, kilka sklepów, pomosty, przystanie itp. W Marinie zobaczyłem to czego się obawiałem - w cenniku nowa pozycja "za wyrzucenie śmieci". pewnie niedługo na każdym campingu będą doliczać za śnieci, czyli osoby podróżujące, będą płaciły podwójnie "podatek śmieciowy".
Zajrzałem też na camping Echo, na samym końcu Rydzewa i się zastanawiam nad przenosinami.




Dzisiejsze fotki.