Wreszcie zamiast standardowego morgen, słyszę dobre rano czy dobry den. Dzisiaj dowiedziałem się, że czescy kamperowcy zarezerwowali camping do końca października.
Jutro, po 13 basen zamknięty, czyszczenie, więc na campingu szykuje się większa impreza.
Pogoda wręcz nieprzyzwoita, jak na koniec października. Na 19 idziemy do katedry, na koncert organowy a później w planie czesko-polski grill.
(Dzień 35 + 67 = 102)