wtorek, 17 września 2013

Sárospatak

11:00
Jó napot kívánok, czyli dzień dobry po madziarsku :)
Wczoraj wieczorem się rozpadało i pada z przerwami dalej. Gdzie najlepiej się schować przed deszczem ? Oczywiście w basenie termalnym :) Posiedziałem w wodzie kolejną godzinkę i nawet przestało padać. Za chwilę jadę do centrum, na obiad.
14:30
Dzisiaj poszalałem, za obiad zapłaciłem 920 ft. Teraz siedzę w kafejce z WiFi przy smacznym ciastku i kawusi (315 ft). Niestety znowu pada.
19:30
Tak jak planowałem, wyniosłem sie z campingu. Stoję na przeciwko kafejki i mam dobry sygnał WiFi. Pada to mało powiedzieć, równo leje. Oglądałem przed chwilą mapy satelitarne i nie wygląda to obiecująco. Przez dwa poprzednie lata Węgry borykały się z suszą, Dunaj był na wyjątkowo niskim poziomie, w tym roku natura odrabia zaległości.


Dzisiejsze fotki.