Dzisiaj trochę chłodniej na szczęście, więc pojechałem na rowerze do centrum Gdańska. Most Siennicki w remoncie wiec trasa niezbyt miła. Musiałem wymienić oponę, bo się rozwaliła trochę z boku, niby trzymała powietrze ale już się odkształcała. Naprawa trwała ok 2 godzin więc pochodziłem po jarmarku.
Zaszedłem do dużego baru na targu Węglowym - tam "wszystko za 4,99 za 100 g) i wziąłem dwa małe pierogi ruskie i dwa ze szpinakiem - zapłaciłem ponad 10 zł :) Ceny ....... jarmarczne. W barze mlecznym na Przymorzu, za 6 dużych ruskich, solidnie polanych skwarkami, płaci się 8-9 zł.
==================
O, miła niespodzianka - widok bloga sam się naprawił. Cały czas miałem wrażenie, że to blogger w swoich formatach coś namieszał, widać dzisiaj to poprawili.
Dzisiejsze fotki.