Dzisiaj cały dzień kręciłem na rowerze się po starówce. Przed południem wszystko praktycznie nastawione na dzieciaki.
Wieczorem byłem na przedstawieniu o koronacji króla Beli IV a tak na prawdę to była skrócona do 1,5 godziny historia Węgier.
Dało się COŚ zrozumieć, nie rozumiejąc ani słowa :)
(Dzień 35+3)