Gorąco, słonecznie, wręcz upalnie. Godzinę temu nawet grzmiało, ale wygląda na to, że przejdzie bokiem.
Rano, po śniadaniu ambitnie postanowiłem zdobyć wieżę TV, na własnych nogach. Wjazd na górę - 21 Lt (dorosły) ale widok wart tej ceny. Miasto ogląda się z wysokości 160 m nad poziomem ziemi a przecież wieża stoi na wzniesieniu więc dodatkowo widok wspaniały. Można oglądać na stojąco ale są też stoliki (bar czy raczej restauracja) na podeście, w kształcie pierścienia, który powoli się przesuwa, więc wolno jedząc czy pijąc można nie ruszając się od stolika zobaczyć wszystko dookoła.
Wracając z góry po drodze, było kilka geocachy :) Trochę odpocząłem w kamperku i postanowiłem ruszyć do centrum, ale już nie na nogach, nie komunikacja miejską (pojedynczy bilet kosztuje 2,5 Lt, bilet 24 godzinny aż 13 Lt). Najpierw podjechałem Mruczkiem do dzielnicy Zwierzyniec (chyba - hehehe) i trochę pochodziłem, później zajechałem na sam rynek, zaparkowałem koło ratusza i po wypiciu obowiązkowej kawy - krótka (parkowanie w samym centrum - 6Lt za godzinę) włóczęga po starówce.
Powrót na camping, dzisiaj już trzeba zapłacić, prysznic i odpoczynek przy komputerze.
Pierwsza (wczorajsza) noc na camping - za darmo, dzisiaj zapłaciłem 56 Lt więc średnio wychodzi 28 Lt za noc - drożej niz na parkingu koło katedry ale za to z WC, prysznicem, prądem. Szkoda tylko że daleko do centrum ale trudno.
Rano, po śniadaniu ambitnie postanowiłem zdobyć wieżę TV, na własnych nogach. Wjazd na górę - 21 Lt (dorosły) ale widok wart tej ceny. Miasto ogląda się z wysokości 160 m nad poziomem ziemi a przecież wieża stoi na wzniesieniu więc dodatkowo widok wspaniały. Można oglądać na stojąco ale są też stoliki (bar czy raczej restauracja) na podeście, w kształcie pierścienia, który powoli się przesuwa, więc wolno jedząc czy pijąc można nie ruszając się od stolika zobaczyć wszystko dookoła.
Wracając z góry po drodze, było kilka geocachy :) Trochę odpocząłem w kamperku i postanowiłem ruszyć do centrum, ale już nie na nogach, nie komunikacja miejską (pojedynczy bilet kosztuje 2,5 Lt, bilet 24 godzinny aż 13 Lt). Najpierw podjechałem Mruczkiem do dzielnicy Zwierzyniec (chyba - hehehe) i trochę pochodziłem, później zajechałem na sam rynek, zaparkowałem koło ratusza i po wypiciu obowiązkowej kawy - krótka (parkowanie w samym centrum - 6Lt za godzinę) włóczęga po starówce.
Powrót na camping, dzisiaj już trzeba zapłacić, prysznic i odpoczynek przy komputerze.
Pierwsza (wczorajsza) noc na camping - za darmo, dzisiaj zapłaciłem 56 Lt więc średnio wychodzi 28 Lt za noc - drożej niz na parkingu koło katedry ale za to z WC, prysznicem, prądem. Szkoda tylko że daleko do centrum ale trudno.