Zaczynałem swój jesienny wyjazd od jednego święta Madziarów, wypada pod koniec "zaliczyć" drugie ich wielkie święto, 63 rocznicę wybuchu Rewolucji Węgierskiej.
Uroczystości rozpoczęły się już wczoraj, a dzisiaj jest główne święto. Z tej okazji dostępne jest za darmo Muzeum Terroru a przede wszystkim dostępny jest do zwiedzania budynek Parlamentu.
Zwiedzanie Parlamentu, to za dużo powiedziane. Można było wejść paradnymi schodami na piętro, tam, pod główną kopułą, w hallu, były wystawione insygnia królewskie (zakaz zdjęć) i to wszystko.
Muzeum terroru nastawione na młodzież (i słusznie) i też zakaz fotografowania.
Najwięcej się dzisiaj wystałem w kolejkach: do Parlamentu ponad 1,5 godziny, do Muzeum terroru ok 45 minut.
(Dzień 35 + 70 = 105)
(Dzień 35 + 70 = 105)