14:00
Dzisiaj po śniadaniu pojechałem znowu na rowerku na starówkę. Na pierwszy ogień poszło diabelskie koło widokowe (25 zł za 4 obroty). Widoki jak z balonu czy samolotu, warto zobaczyć Gdańsk z tej wysokości.
Tradycyjnie połaziłem po starówce, ale z rowerem ciężko, wszędzie stragany i masa ludzi. Okazało się, że dzisiaj jest bieg Dominika, trasa wiedzie m. im. ulicą Długą. Siedzę sobie przy samej trasie, popijam kawę i odpoczywam.
Dzisiejsze fotki.