czwartek, 2 października 2014

Słowacja

20:00
Wczoraj, po koncercie zaczęło padać, nie tak mocno, ale chyba trochę zacinało. Wieczorem chciałem się położyć z książką, a tu okazało się, że poduszka mokra. Jakoś przez to pęknięcie poszycia woda zaczęła się dostawać do szafki, ściekać po ścianie no i mokro w środku. Powycierałem, jakoś prowizorycznie zabezpieczyłem, i na noc rozłożyłem 2 łózko. Wygodne ale krótsze, ma mniej niż ja wzrostu.
Rano dalej padało, moje zabezpieczenie na dłuższą metę by nie wytrzymało, więc się zebrałem i jadę, na razie do Krakowa, do Elcampu, a później zobaczę.
Nocuję na znanej mi stacji Orlenu, w Jaworniku. Tutaj miła niespodzianka, otworzyli McD drive 24h :) Jest więc WiFi za darmo.