środa, 18 września 2013

Nyiregyhaza-Sosto

14:00
Całą noc równo padało. Poczytałem sobie swoje wpisy z zeszłego roku - dokładnie w połowie września było w Sarospatak ok. 30 stopni, a teraz muszę się dogrzewać, bo w nocy temperatura spada poniżej 10 stopni.
Znowu Tokaj, ale tym razem tylko przejazdem, nie nocuje. Zatrzymałem się koło starówki, połaziłem trochę po pustych uliczkach, kupiłem trochę węgrzyna i dalej w drogę.
Dzisiejszy mój cel, to Nyiregyhaza. Przez centrum przejechałem, może jutro się zatrzymam przy placu bohaterów, jak wcześniej planowałem. Pojechałem pooglądać Sosto, dzielnicę rekreacyjną z obowiązkowymi termami. Część na powietrzu już oczywiście nieczynna, ale całość robi dobre wrażenie. Część obok całorocznych term na pierwszy rzut oka przypomina park w Druskiennikach.
Ceny mają spore - dorosły 2600 ft, 60+ tylko 1800, ale jeśli się wejdzie po 16, na niecałe 4 godziny, to wtedy to kosztuje tylko 1600 ft, więc ... czekam do 16 :)
Zaraz po drugiej stronie ulicy jest hotel, spory ogólnodostępny parking i w hotelu jest darmowe WiFi, więc nocleg planuję tutaj. W hotelu trwa częściowy remont, więc jeden mały kamperek, na pustawym parkingu, nie powinien nikomu przeszkadzac.


Dzisiejsze fotki.