poniedziałek, 30 września 2019

Kolejny poniedziałek

Dzisiaj odpoczywam, nigdzie nie jadę.
Prognoza pogody straszy, że tutaj ma niby padać i wiać a w Budapeszcie jest nawet czerwone ostrzeżenie przed silnym wiatrem. Na razie - cisza, spokój, słoneczko świeci.


Za camping już zapłaciłem, jutro stąd wyjeżdżam. Kierunek Komarom/Komarno ale powoli, spokojnie. Jeszcze nie wymyśliłem co po drodze pooglądam. Niższe ceny tam są dopiero od środy.
A dzisiaj, jak to w poniedziałek, idę się moczyć, może znowu się miodem wysmaruję w łaźni parowej - spodobało mi się to.


(Dzień 35+47)