środa, 3 października 2012

Kiskunhalas

Węgierska kuracja (papryka, winogrona, termy) chyba pomaga :)


Wczoraj po południu przeszła burza, elegancka, z piorunami a dzisiaj od rana słońce i tylko trochę wiatru.
Po śniadaniu i  pluskaniu poszedłem na zakupy. Przy okazji zaszedłem do sklepu rowerowego i czegoś chyba nie rozumiem. U nas, w kraju, nowy składak składak kosztuje ponad 1000 zł (oglądałem w Lublinie), a tutaj - ten składak CAMPING, w sklepie kosztuje 37.643 ft czyli licząc po 1,4z za 100 ft wychodzi około 530 zł. Gdyby kupować przez internet na tej stronie- wyszłoby jeszcze taniej, 34.800 f t - 490 zł.


Dzisiejsze fotki.