Pogoda cały czas taka sama, dzisiaj znowu było 35.
Rano, tak do 9 jeszcze da się żyć, czyli pojechać po zakupy ale później, to trzeba być madziarem (nie widziałem spoconych ludzi).
Prognozy (i madziarska i polska) obiecują, że od wtorku ma być już jesienna pogoda czyli te 10 stopni mniej. Mam jeszcze kilka pomysłów, ale przy tej pogodzie nie do zrealizowania.
Jutro zaczyna się trzydniowa impreza w Szentendre, planuję tam pojechać.
W ciągu dnia pociągi do i z Budapesztu kursują co pół godziny, późnym wieczorem, powrotne są co godzinę.
Link do zdjęć na górze strony
(Dzień 35+15)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz