Taką mamy zimę, że nie narażając Mruczka na śnieg i sól, dało się go ruszyć.
Ponad 30 lat temu, też 30 grudnia, na łąkach w okolicy , kwitły stokrotki.
Po miesięcznym postoju odpalił bez problemu. Obiadek - oczywiście knedliki.
Zrobiłem też małe sylwestrowo-noworoczne zakupy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz