Późny obiad w Sturovie - znowu knedliki ale dochodzę do wniosku ze tylko Czesi potrafią zrobić na prawdę smaczne knedliki,. Te tutaj - wyglądają ładnie, ale smakują trochę jak papier, no i ta minimalna ilość sosu w potrawie powoduje to, że trzeba je jeść praktycznie suche, a to już jest straszne.
Na noc wróciłem do Sturova, stoję na parkingu nad samym Dunajem, na przeciwko Bazyliki. Mam nadzieję, ze nie będę miał tutaj w nocy problemów - już pod wieczór policja tutaj zaglądała, więc pewnie pilnują cały czas.
Oglądając mapę i trasę na jutro (chce dojechać do Papa u Madziarów) wygląda na to ze pojadę jednak przez dalej Słowację, aż do Komarna i tam dopiero już ostatecznie wjadę na Węgry - tak jest po prostu krótsza droga. Ale kto wie, co mi przyjdzie do głowy rano :)
Moja lokalizacja: N 47° 47.914, E 18° 43.617
Dzisiejsze fotki. Przejechałem ok 100 km. Mapka trasy .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz