Nadal stoję na camper parku Elcampa w Krakowie i czekam na jeszcze jedna lampkę. Po sąsiedzku jest firma sprzedająca m.in. elektryczne skuterki. Fajnie wyglądają, ceny maja przyzwoite ale (zawsze jest jakieś ALE) - akumulatory ciężkie i praktycznie niewyjmowalne, czyli ładować trzeba stawiając cały skuter niedaleko gniazdka z prądem.
Dzisiejsze fotki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz