Na śniadanie przeniosłem się na parking na uroczysku Stara Białowieża czyli Szlak Dębów Królewskich. Cisza, spokój, tędy samochodów jeździ na prawdę niewiele. Kilka lat temu zmieniono i to miejsce - teren powiększono, zrobiono przyzwoity parking i nową bramę wejściową.
Pogoda się psuje, trzeba wracać. Białystok powitał mnie deszczem.
Dzisiejsze fotki. Przejechałem ok. 90 km. MAPA
Ostatnio oglądałam jakieś Alternatywy 4 w których dogrzewali się wodą z parowozu. Do dziś jestem pod wrażeniem absurdu tej sytuacji, zwłaszcza gdy ludzie z ciepłowni komentują artykuł w gazecie, że nie musieliby w ogóle grzać, gdyby wszyscy ludzie byli tacy mądrzy :)
OdpowiedzUsuńW Białowieży, ten parowóz będzie chyba tylko do ozdoby, jako że właściciel jest znanym miłośnikiem techniki kolejowej. W swojej ofercie mają też przejazdy drezyną - http://www.drezyny.bialowieza.pl/
OdpowiedzUsuń